1# Każda “nocna sowa” to tak naprawdę zaburzony “ranny ptaszek”

Czego dowiesz się z tej lekcji?

• Jak brak snu może wydawać się “ok”, a w rzeczywistości nas wyniszczać.

• Dlaczego nawet drobne zmiany w rytmie dobowym mogą przynieść ogromne efekty.

• Czemu regularne godziny snu dają więcej wolności i energii w ciągu dnia.

Zawsze mówiłem o sobie “sowa”. Wolałem wstawać późno i chodzić spać w środku nocy. Przez długi czas działało to dla mnie. Niestety, gdy zacząłem wstawać wcześniej, nie zmieniłem nawyku późnego chodzenia spać. Doprowadziło to do absurdalnych sytuacji – wstawałem o 4:30, choć spać szedłem o północy. Nie dbałem o sen. Jadłem tuż przed snem i popełniałem wszystkie możliwe błędy. A ponieważ nie widziałem natychmiastowych negatywnych skutków, nie miałem motywacji, żeby coś zmienić.

Pewnego dnia zrobiłem badania krwi... Kortyzol w górę, prolaktyna w górę, testosteron w dół. Ok, stary, może Twoja supermoc się wyczerpała i czas coś z tym zrobić.

Matt Walker, specjalista od snu, mówi, że sen jest Twoją supermocą. Wyobraź sobie gościa, który chodzi spać o 00:00-01:00, wstaje o 5:00-6:00 i mówi, że czuje się ok. Bo naprawdę się czułem. A teraz ten sam gość dwa lata później kładzie się spać o 21:00 i wstaje między 4:15 a 5:00.

Dziad, fchuj.

Pocieszam się tym, że jeszcze nie mam ulubionego warzywniaka. Nie wiem, dlaczego zajęło mi tyle lat, żeby do tego dojrzeć. Nawet w weekendy staram się trzymać swoich godzin (no dobra, może wstaję trochę później, bo pies mnie budzi). W tygodniu zaczynam wcześnie pracę i dzięki temu wcześnie ją kończę, a w weekendy mam po prostu więcej czasu dla siebie. Uwielbiam rano wyjść z psem, gdy nikogo nie ma, a potem usiąść z kawą i zacząć pracować lub czytać książkę.

Naszła mnie wtedy taka refleksja, którą chętnie się z Tobą podzielę. Możesz myśleć, że czujesz się dobrze, bo czujesz się lepiej niż inni, ale czy na pewno czujesz się tak dobrze, jak byś mógł?

Co możesz zrobić dalej? Zastanów się, czy faktycznie wysypiasz się na 100%. Daj mi znać w odpowiedzi, ile godzin snu zwykle zaliczasz i czy próbowałeś kiedyś wprowadzić stałe pory zasypiania i pobudki!